MENU
ZNACZNIKI
Fragment lotniczego zdjęcia przedstawiające zabudowania nieistniejącej osady Budniki w Karkonoszach, widoczny postęp prac przy sztolniach poszukiwawczych uranu, przez które osada została wysiedlona.

Dodał: ragnar° - Data: 2014-01-13 11:39:44 - Odsłon: 4309
Lata 1952-1953


Powstanie tej górskiej osady wiąże się z wojną trzydziestoletnią (1618–1648). Uciekając przed jej skutkami, a więc ratując swoje życie i część dobytku, ludność Kotliny Jeleniogórskiej, przede wszystkim Kowar, skryła się wysoko w karkonoskich lasach. Ponieważ działania zbrojne trwały całe lata, uciekinierzy założyli w górach tymczasowe osady. Część z nich przekształciła się z czasem stałe siedziby ludzkie. W przyszłych Budnikach ludzie mieszkali początkowo w ziemiankach, z czasem wznosząc tu prawie 100 domów, z których na stałe ostało się 13 (w 1900 r.). O niegdysiejszej rozległej miejscowości, której zabudowania były rozproszone po stokach Góry Wołowej, przypominają stare nazwy: Oberstädtel (Górne Miasto), Niederstädtel (Dolne Miasto), Baudenbusch (Zarośla Budziarskie), Wochenbett (Połóg), Kirchplan (Kościelna Płaszczyzna), w których niegdyś znajdowały się ludzkie siedliska.

Początkowo osadę zwano Forstbauden, a więc Leśne Budy. Z czasem zmieniono jej nazwę na Forstlangwasser, czyli Leśny Długi Strumień w dosłownym tłumaczeniu, przy czym Langwasser była to niemiecka nazwa przepływającego przez tę osadę strumienia, który zwie się Malina. Nazwa Forstbauden pozostała jednak w mowie potocznej, będąc też wymieniana zamiennie, lub obok oficjalnej, również w urzędowych dokumentach.

Ludność utrzymywała się przez wieki z hodowli bydła i prac leśnych, wyrobu serów i innych przetworów mlecznych. Część była drwalami. Nie obce im było też kłusownictwo, jak również przemyt. Ten ostatni rozwinął się tutaj dopiero w drugiej połowie XVIII w., po tym jak Prusy zbrojnie zagarnęły Śląsk od Austrii, wyznaczając wzdłuż grzbietów sudeckich nową granicę państwową. Przemyt na wielką skalę rozwinął się jednak dopiero na początku XIX stulecia. O jego uprawianiu świadczy choćby nazwa przebiegającej przez Budniki drogi, nie bez powodu zwanej Tabaczaną Ścieżką. Właśnie bowiem tabaka i tytoń były najpowszechniejszym, a więc i najzyskowniejszym towarem, który szmuglowano przez Karkonosze z Austrii do Prus.

Budniki położone były w dobrach hrabiów Schaffgotschów z Cieplic i administracyjnie, wraz z Borowicami, Karpaczem Górnym i Wilczą Porębą, należały do gminy górskiej Budziska (Gebirgsbauden) z siedzibą w Brückenberg, czyli dzisiejszym Karpaczu Górnym. Budniki nigdy nie były dużą miejscowością. W 1845 r. mieszkało tu 77 osób (58 ewangelików i 19 katolików), w 1901 r. zamieszkiwały Budniki 42 osoby, ok. 1910 r. liczba mieszkańców wzrosła do 64, by w 1941 r. spaść do 34 osób.

Po wojnie dzieje osady nie były zbyt długie. Najpierw szukały tu schronienia bandy maruderów wojennych, jak również niemiecki Wehrwolf. Lokując tu jedną ze swych baz. Następnie przyszli w góry szabrownicy, rabując co się dało. W końcu przybyli tu również osadnicy. Początkowo, na co wskazuje jedna z ówczesnych nazw osady, zamieszkali tu głównie drwale. W księdze meldunkowej gminy Karpacz wpisano 25 sierpnia 1947 r. przybycie tu 5 osób, w tym czterech kobiet. W 1948 r. Księga podatkowa odnotowuje w Zaciszu 22 stałych mieszkańców zajmujących 12 domostw. Osiem z tych obiektów należało do studenckiej organizacji „Bratnia Pomoc”. Kierowano tu głównie studentów, którzy przeżywszy obóz koncentracyjny bądź obóz pracy lub doświadczywszy głodu w czasie wojny, mieli w górskich lasach poprawić kondycję zdrowotną. Według zachowanych świadectw, ta rekonwalescencja przynosiła dość dobre rezultaty.

W roku 1950 rozpoczęto w Budnikach poszukiwanie rud uranu. Zapewne z tego powodu zamknięto ośrodek studencki, a wkrótce cała miejscowość „wymarła” i zniknęła z mapy. Dziś trudno w tym miejscu odnaleźć nawet fundamenty budynków.

(moose za artykułem I. Łaborewicza o Budnikach w miesięczniku Sudety nr 10/2002)

  • /foto/6661/6661095m.jpg
    1890
  • /foto/9573/9573688m.jpg
    1910 - 1912
  • /foto/3875/3875611m.jpg
    1910 - 1920
  • /foto/264/264435m.jpg
    1910 - 1923
  • /foto/6617/6617361m.jpg
    1916
  • /foto/352/352051m.jpg
    1920 - 1930
  • /foto/5981/5981842m.jpg
    1920 - 1930
  • /foto/250/250287m.jpg
    1920 - 1940
  • /foto/8445/8445564m.jpg
    1925
  • /foto/4404/4404577m.jpg
    1930 - 1938
  • /foto/371/371700m.jpg
    1930 - 1940
  • /foto/10634/10634786m.jpg
    1989
  • /foto/10640/10640316m.jpg
    1989
  • /foto/3258/3258170m.jpg
    2012
  • /foto/9794/9794099m.jpg
    2020

Zbiory prywatne

Poprzednie: Schronisko Prinz Heinrich Baude (dawne) Strona Główna Następne: Dom nr 7


górski | 2014-01-14 21:35:47
W późnych latach 60.(66-67-68) już żaden budynek nie istniał, widoczne były tylko fundamenty i może niskie narożniki kilku budynków. Hałda była dosyć duża(rozległa, płaska), budynku obok hałdy nie kojarzę, wylot sztolni drożny do wejścia na kuckach. Szurfy były pozarastane tzn. nie rzucały się w oczy z drogi na zachód od dwóch obiektów Grenschutzu. Dwa szyby o różnym poziomie wody nie mieszczą się w kadrze, są na przełęczy za prawym górnym narożnikiem.
Okraj | 2014-01-18 22:10:46
Świetne zdjęcia! Czy można zapytać o źródło? @Górski - w którym budynku była siedziba Grenzschtzu?
górski | 2014-01-31 11:06:26
Dwa budynki w jednej linii ma godzinie ósmej, na południe od nich ślepa droga zakończona budynkiem 8.Pruskiego Pułku Piechoty Wszystkie trzy budynki widać tylko na pierwszej fotce w galerii ->stare foto na stronie budniki.pl Na naszym portalu była kiedyś powojenna pocztówka, w lewym dolnym narożniku opis niemiecki, po prawej u góry pisało"Karkonosze, okolice Krzyżatki" (lub jakoś podobnie) i tam dwa bliźniacze budynki były widoczne w ujęciu z nad schroniska Zur Forstbaude.
ragnar | 2014-02-01 20:18:40
Tymonie zobacz tu
górski | 2014-02-06 21:32:27
Dziękuję ! Tak, oto ujęcie chodzi, na szybko nie mogłem trafić.
górski | 2019-07-17 10:46:19
Mogę dodać, że budynki Grenzschtzu wyposażone były w wodę bieżącą z własnego ujęcia oraz oświetlenie elektryczne z własnego generatora.