Hellrid wyjaśnij mi Twoją logikę, bo mam lekki problem ze zrozumieniem. Podmienisz plik JPG wcześniejszego zdjęcia i zaraz potem wskazujesz powyższe jako dubel. Po co tyle roboty na marne, przecież w historii edycji wszystko widać??
Od Marka, no ale nie usuwam zdjęć osób, które nie mogą ich podmienić, a duble są nam nie potrzebne, chyba że chcecie strzec zasady w stylu "a niech se będzie", to ile tych "a niech se będzie" ma występować??? Jeśli Wasz honor tego wymaga można dorzucić pod zdjęciem runnera, że zdjęcie zostało wstawione przez Marka, aczkolwiek Marek wstawił go w kwietniu 2016, a runner w 2007. Warto zwrócić uwagę także na fakt, że po zdjęciach można zauważyć że Marek wcale nie korzysta z funkcji podmiany zdjęć, które poprzednio dodane zostały przez inne osoby, a czasem są obok siebie w jednakowym katalogu, jaki to ma sens?
Czyli podsumowując: ściągnąłeś pocztówkę Marasa, wyretuszowałeś jego podpis, a następnie podmieniłeś pliki i dodałeś nowy podpis, tak by nikt się niezorientował.
No ale przecież tak nie robimy, usunę dubla i zaraz znów będzie cała lista komentarzy, że usuwam zdjęcia osób nieżyjących - bo już było kilka. Byłbym kontent, jakby była wyznaczona jakaś logiczna droga postępowania w takich przypadkach. Bo dubli tego typu jest masa...
Tak więc droga jest następująca: kto pierwszy dodał pocztówkę tego zostaje; w przypadku kiedy weszła pocztówka lepsza wypada gorsza (bez względu na datę dodania). W przypadku pocztówek dodanych przez użytkowników Ś.P. zachowujemy ten sam schemat. Decyzję o ewentualnej podmianie podejmuje osoba dodająca lepszy skan. Albo doda jako swój, ale podmieni. To nie oblig.
Róbta co chceta jak mawia klasyk, byle by w zgodzie z regulaminem. Nie zmienia to faktu, że retuszowanie nie swoich pocztówek i podmienianie ich po kryjomu jest, delikatnie mówiąc, mało dżentelmeńskie.
TW40 | 2016-07-06 19:55:19
Ja podmieniając informuję o tym, bo różne są sytuacje, lepiej, żeby znany był "winowajca" podmiany (jakby np. wstawiający na aukcji wychodził z jakimiś roszczeniami; niestety w formularzu podmiany brakuje możliwości by automatycznie wstawiał się nick podmieniającego) a usuwając gorsze wstawiam informację o pierwotnie wstawionym zdjęciu np. - szczególnie gdy chodzi o pocztówkę dawno dodaną, mającą dużo odsłon lub przez użytkownika, który już nie jest z nami...
To była ew. instrukcja dla Pawła na przyszłość. Wiem, że w przypadku osób nieżyjących człowiek ma wielkie opory i nie wie jak postąpić by było dobrze. Może powyższą sytuację da się odkręcić - mamy folder z podmienianymi i usuniętymi zdjęciami?