Tylko doczekać prawdziwej, śnieżnej zimy... Moje Dzieciaki, od lat 80-tych, kilka zaledwie razy, miały okazję pobiegać na nartach i pojeździć na łyżwach, w przeciwieństwie do mnie (na łyżwach)...
Mnie ogarnia rozpacz... Kiedy chodziłem do podstawówki, Oława zamarzała regularnie i mieliśmy ogromne lodowiska, szczególnie na Plaży (Na Niskich Łąkach, we W-wiu). Na Stronie są nawet nasze zdjęcia z tego czasu...