MENU
Pieczołowicie odrestaurowany budynek dawnej przypałacowej wozowni .

Dodał: zuzia° - Data: 2007-05-31 21:48:55 - Odsłon: 3069
maj 2007


Rezydencję zbudowano w roku 1875 na zlecenie marszałka dworu księstwa Hesji, barona Urlicha de Tamneux von Saint Paul. Ziemię pod budowę marszałek otrzymał od księcia i admirała pruskiego Adalberta. Projekt pałacu architektów Ende i Böckmanna. Pałac otoczony był parkiem, zaprojektowanym przez Saint-Paula. Obiekt do 1945 r. zmieniał 5 razy właścicieli. Obecnie obiekt jest własnością prywatną. W starannie odnowionych pomieszczeniach rezydencji znajduje się hotel.
Obiekt jest budowlą 3-kondygnacyjną. Murowany z cegły, nakryty spadzistymi dachami. Elewacja południowa wzbogacona o prostokątna wieżę oraz ryzalit z wykuszem. Obiektowi nadano formę eklektyczną. Cenne i zachowane do dziś są elementy wnętrza takie jak: malowane witraże w oknach, kominki, stropy kasetonowe o wyprofilowanych belkach, w holu malarstwo ścienne.
Za wikipedią

  • /foto/266/266831m.jpg
    1878
  • /foto/364/364397m.jpg
    1878
  • /foto/364/364399m.jpg
    1878
  • /foto/6043/6043114m.jpg
    1914
  • /foto/9382/9382928m.jpg
    1999
  • /foto/9382/9382929m.jpg
    1999
  • /foto/96/96600m.jpg
    2005
  • /foto/96/96710m.jpg
    2005
  • /foto/3404/3404251m.jpg
    2007
  • /foto/160/160784m.jpg
    2007
  • /foto/160/160786m.jpg
    2007
  • /foto/160/160787m.jpg
    2007
  • /foto/5483/5483483m.jpg
    2011
  • /foto/5483/5483484m.jpg
    2011
  • /foto/5483/5483485m.jpg
    2011
  • /foto/5483/5483640m.jpg
    2011
  • /foto/9141/9141267m.jpg
    2018
  • /foto/9141/9141268m.jpg
    2018

zuzia°

Poprzednie: Hotel Pałac Dębowy Strona Główna Następne: Śnieżka (1603 m n.p.m.)


Monika Czerkas | 2008-08-24 20:09:13
Niestety dziś teren całkowicie ogrodzony i niedostępny. Kamery, bramy otwierane automatycznie z portierni. Z drogi nawet nie widać budynku.
górski | 2013-07-14 00:05:46
W wiki jest niedokładnie napisane. O ile mnie pamięć nie myli, to po 1945 obiekt był zawsze w rękach rodziny A. , natomiast wymienione różne zakłady pracy były tylko dzierżawcami. Tylko taka forma zarządzania budynkiem uchroniła go przed rozgrabieniem. Nowy właściciel zaordynował ogrodzenie, takie jego prawo. Nikt z was nie chciałby odwiedzin namolnych facetów z łopatami, którzy po sygnale z wykrywacza metalu zdewastują pół łąki i kawał lasu, znajdując kapsle, puszki po konserwach, podkowę czy metr krowiego łańcucha. Przez takie "specjalistów" niewinni ludzie mogą zarobić biżuterią rolniczą w plecy a nawet śrutem. Miałem taką przygodę w Szklarskiej Porębie, to nie żarty !