Myślę, że numer 38/2 to już efekt jest podziału budynku na mieszkania, co często spotyka się po rozdziałach spadkowych (oddzielne księgi wieczyste). Sam budynek ma jeden numer (38) i wydaje się, że tak powinien być opisany obiekt, co zresztą do tej pory robimy w podobnych sytuacjach.
Co do podziału budynku, to na pewno jest tak, jak mówisz. Jeśli natomiast chodzi o numerację obiektu, to po prostu zrobiłem tak jak to widać na budynku. W sumie to dla mnie ganz egal, może być i 38. A jakby to nie było 38/2, a 38a? Obiektów o numerach 38-38a (i analogicznych) jest sporo...